Preloader image
 

Dlaczego meble szkolne? Czyli mój pierwszy wpis.

Fajnie, że jesteście na tej stronie! Pozwólcie, że zacznę od prezentacji siebie:

Wprowadzenie, czyli inicjacja 

Dzień dobry / bądź doby wieczór: nazywam się Andrzej Polanowski i od przeszło dekady zajmuję się sprzedażą mebli. Moja przygoda z krzesłami rozpoczęła się w 2012 roku, kiedy zacząłem pracę w jednej z największych fabryk krzeseł giętych na świecie – w Famegu (Fabryka Mebli Giętych). Ponieważ pełnię funkcję Dyrektora Handlowego moja praca polega nie tylko na sprzedaży, ale również na koordynowaniu procesu wdrażania nowych modeli krzeseł. 

 

A podczas każdego wdrożenia nowego projektu krzesła zespół wdrożeniowy zawsze zadaje sobie stałe pytania: 

 

  • czy nowy model jest ergonomiczny?
  • czy model jest wygodny? (tak jakby były to dwa odrębne aspekty…)

 

Od 2012 roku wdrożyliśmy wiele różnych modeli krzeseł – mam nadzieję, że niektóre znacie…- które zbierały pochlebne opinie, w tym dotyczące ergonomii.  Jednak w  2018 roku na targach meblowych,  podczas jednej z wielu rozmów na temat mebli –  moja rozmówczyni zaczepnie powiedziała „skoro jesteście tacy dobrzy, macie za sobą taką tradycję, to zaprojektujecie dobre meble dla dzieci – na rynku takich nie ma…” .

 

Znacie ten moment, kiedy przypadkowe słowa mają taką moc, że trafiają prosto w żyzny grunt, by tam się zakorzenić? U mnie tak właśnie było – dokładnie w tym momencie – ponieważ to był czas, w którym byłem szczęśliwym ojcem 2 letniego Antosia, a za miesiąc miała się urodzić moja córeczka Marysia. Ta rozmowa – przypadkowa i niespodziewana ważna –  dała mi tak wiele do myślenia, zwłaszcza w kontekście moich dzieci i ich przyszłej edukacji.

 

W połowie, czyli odkrycie, że Sitting is a new smoking

Grunt gruntem, ale do projektu trzeba się przygotować, dlatego zacząłem od przeczytania wszelkiej dostępnej literatury. Moje myślenie kompletnie przewartościowały artykuły naukowe dotyczące oddziaływania siedzącego trybu życia na nasz organizm…Tyle lat pracy w produkcji krzeseł, a te artykuły całkowicie zmieniły moje wyobrażenie o ergonomii. Do tej pory ergonomia krzeseł była dla mnie w dużym skrócie synonimem wygody siedzenia. Proste, prawda? A jednak…

Uzmysłowiłem sobie, że skoro tak dobrze projektujemy krzesła i są one tak ergonomiczne, to dlaczego około 80% populacji przynajmniej raz w życiu ma ostry ból dolnej części pleców?

Amerykanie ten nasz nowy styl „życia” nazwali  „sitting is a new smoking” . Dla mnie to było bardzo wymowne. Chyba każdy z nas ma wśród znajomych parę osób, które miały rwę kulszową lub inne problemy z plecami. Niestety to nasz „siedzący” tryb życia powoduje większość tych problemów. 

 

Przeglądając oferty polskich producentów mebli dla szkół w kategorii krzesła w 99% przypadków dostajemy krzesła, które są …przerażające…wyglądają jak narzędzia tortur i dokładnie w ten sam sposób „traktują” użytkownika. Dlatego zawsze proponuję dorosłym, którzy kupują takie krzesła dla swoich podopiecznych, by na tym samym modelu (oczywiście w rozmiarze dla nich) przesiedzieli 8 godzin w trakcie swojej pracy.  Hm, ciekawe dlaczego większość z nich w połowie dnia szuka innego krzesła…:) 

 

Pod koniec, czyli dlaczego i co dalej…

Niestety, to co mamy teraz na rynku  wynika bardziej  z niewiedzy i małego przywiązywania wagi do kwestii tak ważnych jak siedzenie! A siedzenie jest czynnością, którą niestety wykonujemy przez większą cześć naszego dnia.

 

Postanowiłem wziąć sprawę w swoje ręce i tak powstał pomysł na markę holme – markę, której zadaniem jest edukacja oraz tworzenie mebli, które są przyjazne dla naszego ciała.

 

Nie twierdzę, że wiem wszystko i znalazłem wszystko to, co zostało opublikowane na temat zdrowego siedzenia 😊 Ale mam nadzieję, że w kolejnych materiałach znajdziecie wiele interesujących informacji, pomocnych dla rodziców, nauczycieli, wujków, ciotek etc… Bo zdrowe siedzenie, to nasza wspólna sprawa. Tak myślę.